Życie na Wenus 2

Opublikowano: 19.02.2012 14:50.  
 


Obserwacje kropli płynnej wody na powierzchni elementów stojaka sondy Phoenix można wyjaśnić w następujący sposób:

Wewnętrzna temperatura materii sondy, związana z frekwencją oscylacji jej atomów, powoduje sublimację lodu w marsjańskim gruncie w bezpośredniej jej bliskości. Powoduje to lokalne zwiększenie wilgotności powietrza aż do jego przesycenia wodą.

Woda ta kondensuje następnie na elementach konstrukcyjnych sondy których temperatura znajduje się w punkcie zamarzania wody na Marsie, czyli ziemskich ca. -20°C,.
Obserwowane krople wody nie mogą zamarznąć, ponieważ frekwencja oscylacji molekuł wody musi się przystosować do frekwencji oscylacji materii sondy.

Jeśli ten mechanizm jest prawidłowy to musi się on również objawić, ależe tak powiem w odwrotny sposób, w warunkach panujących na Wenus.

Frekwencja oscylacji podstawowych elementów przestrzeni (wakuol), z których zbudowana jest materia na Wenus, musi być o wiele większa niż na Ziemi, nie mówiąc już o Marsie.

Sondy Venera były zbudowane z ziemskiej materii i odpowiednio oscylowały też ich atomy w momencie wylądowania na Wenus.

W takim razie musimy zaobserwować po ich wylądowaniu, że materia atmosfery Wenus będzie zmniejszać frekwencje oscylacji w bezpośrednim kontakcie z powierzchnią sondy.

Zmniejszenie oscylacji jest równoznaczne z drastycznym spadkiem temperatury.

Jeśli założymy istnienie pary wodnej w atmosferze Wenus to musi to oznaczać kondensacje pary wodnej na powierzchni sondy.

Jest to jednak tylko wtedy możliwe jeśli rzeczywista temperatura powierzchni Wenus jest o wiele niższa niż pomierzona ziemskimi instrumentami.

Zobaczmy w takim razie parę zdjęć sond Venera, może a nuż rzuci się nam coś w oczy.
I rzeczywiście, od razu zauważymy, że pokrywa obiektywu kamery fotograficznej odrzucona po wylądowaniu wykazuje obecność białych nieregularnych plam.

Również podstawa lądownika jest usiana takimi plamami.

Nie zauważamy jednak obecności wody płynnej co oznacza,że różnica oscylacji materii sondy i atmosfery Wenus jest tak duża, że cząsteczki pary wodnej przechodzą natychmiast w stan stały i na elementach sondy osadził się szron i lod.

Na następnych zdjęciach widzimy nawet,że pokrycie lodem elementów sondy ulega z czasem zwiększeniu, i białe plamy pokryły już całą powierzchnię pokrywki kamery.

W ten sposób udało się nam udowodnić, że wyobrażenia fizyków dotyczące temperatury są całkowicie fałszywe, orazże w atmosferze Wenus występuje w znacznej ilości para wodna oraz że temperatura na jej powierzchni nie wyklucza obecności życia.

Oczywiście nie trzeba nadmieniać że także wyniki pomiarowe innych parametrów fizycznych zmierzone na Marsie i Wenus nie odpowiadają rzeczywistości.

Ciekawym aspektem jest na przykład to, że utrata kontaktu z lądownikami an Wenus przez sondy macierzyste nie wynikała z wyjścia tych sond z zasięgu nadajnika ani z przegrzania lądownika, ale była rezultatem zmiany frekwencji nadajnika na skutek stopniowego przejmowania frekwencji oscylacji materii typowej dla Wenus, przez materie z której zbudowane były lądowniki.
Analogiczne zjawisko zostało zaobserwowane w trakcie wyprawy sondy Cassini-Huygens
Przed startem nadajnik sondy Huygens został dostrojony idealnie do odbiornika sondy Cassini. Jednak poza orbitą Jowisza okazało się, że te obie sondy nie mogą się już więcej komunikować ze sobą. Wymyślono oczywiście różne brednie, żeby zatuszować bezradność fizyki w wytłumaczeniu tego fenomenu.

W istocie frekwencja oscylacji podstawowych jednostek materii maleje wraz z odległością od Słońca co powodujeże zmienia się też frekwencja sygnału nadajnika w tym otoczeniu.
Idealne dostrojenie nadajnika i odbiornika spowodowałoże przesuniecie frekwencji sygnału uniemożliwiło ich wzajemną komunikację.

Dyskusja:

Autorna wenus te plamy to najprędzej sa ślady po wżerach dokonanych przez kwas siarkowy i solny.

Na Wenus czasteczek wody w ilości wystarczajacej do tego, aby kondensować w krople juz dawno nie ma.
Czyli nie moze występować w takiej postaci.
I jest to wiadome od klikudziesieciu lat.

Po co więc wypisujesz te swoje łamańce?
19.02.2012 17:10
I.C
@unukalhaiPisze żeby pokazać tym co jeszcze są w stanie wyrobić sobie swoje własne zdanie że fizyka to bzdura, szarlataneria do potęgi i robienie z ludzi idiotów.

Na takich prostych przykładach jak chociażby Wenus może się każdy sam przekonać jaka jest prawda.

Pana próby wytłumaczenia są niezgodne z obserwacjami.
Można się o tym przekonać po tej serii zdjęć przedstawiających pokrywkę kamery sondy Venera 13 fotografowanej w różnym czasie.

http://planetary.org/image/ASV0044-7_fig9.jpg

Widoczna jest zmiana zasięgu szronu i lodu z upływem czasu, przy czym maximum osiągnęły one w godzinę po lądowaniu a następnie zaczęły się zmniejszać.

Gdyby to miało coś wspólnego z kwasem to zmniejszanie się ich powierzchni było by niemożliwe.

Żeby Pan to zrozumiał. Wszelkiego typu pomiary na Wenus parametrów fizycznych są o dupę rozbić.
19.02.2012 20:33
Komentarz został usunięty
jerraz21
@unukalhaiPo co więc wypisujesz te swoje łamańce?
--------------------

Bardzo dobrze ,ze wypisuje..
Wiedza-to poszukiwanie prawdy - to nie prawo podatkowe...

I.C. przedstwaia swoj punkt widzenia oparty o pewne niejednoznaczne obserwacje -w polaczeniu ze swoja ciekawa koncepcja teorii "wakuoli" i "tla grawitacyjnego".
Ma prawo.
Kto wie moze wytycza nowa sciezke poznania!?
W niektorych swych notkach przytoczyl nawet obliczenia tlumaczace pewne anomalie obserwacyjne..
O ile wiem to nikt tych obliczen nie zanegowal w sposob konstruktywny.
Twoja wiedza UNU jest wiedza ksiazkowa amatora bo przeciez nie profesjonalisty.
20.02.2012 15:47
unukalhai
@jerraz21wiedza wszystkich jest najpierw ksiazkowa, chyba ze później sami napiszą jakąś ksiazkę i ewentualnie inni z niej będą czerpać wiedzę.

Czyli mamy wiedze bierna i czynna (gdy ktos uczy innych, albo realizuje projekty naukowo-badawcze).

Moja wiedza jest jak najbardziej książkowa, ale w przypadku Wenus i Solar System całkowicie wystarczająca do oceny koncepcji Autora zaprezentowanych w tej notce.
No i rzecz głównie w tym, jakie kto książki czyta.

Nikt obliczeń Autora nie zanegowal, bo nikogo one nie interesują.

Dalby Bóg, aby każdy mogł znać Prawo podatkowe.
Ale jest to wiedza duzo bardziej wymagająca, niz zagadnienia astrofizyczne.
Twierdzę tak z autopsji.

PS

Raz Ci juz sugerowałem, abyś odczepił się od mojej profesji zarobkowej. I to byla sugestia delikatna.
Ale duzo mniej delikatnie takze potrafię zasugerować.

Trzeciego ostrzeżenia nie będzie.

Twój wybór.
20.02.2012 16:10
jerraz21
@unukalhaiDalby Bóg, aby każdy mogł znać Prawo podatkowe.
--------------------------------------

Dalby Bóg, aby "Prawa" podatkowego nie bylo.
To bezprawie....


Raz Ci juz sugerowałem, abyś odczepił się od mojej profesji zarobkowej. I to byla sugestia delikatna.
Ale duzo mniej delikatnie takze potrafię zasugerować.

Trzeciego ostrzeżenia nie będzie.

Twój wybór.
----------------------

UNU...spokojnie,nie denerwuj sie.

Umknelo mi to Twoje pierwsze ostrzezenie.
Mozesz przytoczyc link-jezeli istnieje zastosuje sie niezwlocznie.
20.02.2012 16:39
jerraz21
@unukalhai-1% ( na cele spleczne)Nikt obliczeń Autora nie zanegowal, bo nikogo one nie interesują.
----------------------------------------

A zobacz jaka burzliwa dyskusja o pradzie elektrycznym na blogu einego.
Dyskutuja ,kloca sie ,malo sie nie pobija profesjonalni fizycy-po obu stronach Atlantyku.

A gdyby nie badacz przyrody waldemar.m -temat pradu by nie istnial na S24.
Wszystko byloby jasne naukowo-POZORNIE...

Musisz wiedziec UNU ze wspolczesna Nauka (takze fizyka) zna ledwie 1% PRAWDY NAUKOWEJ.
Spytaj sie A.Jadczyka
20.02.2012 16:45
unukalhai
@jerraz21a niby skąd ark wie, ze to jest akurat jeden procent?

A nie np dziesięć albo jedna dziesiąta?

Muki to oznajmił zaraz po seansie telepatii z UFO-lami z konstelacji Oriona?
20.02.2012 16:51
jerraz21
@unukalhaiUmknelo mi to Twoje pierwsze ostrzezenie.
Mozesz przytoczyc link-jezeli istnieje zastosuje sie niezwlocznie.
20.02.2012 20:09
jerraz21
@unukalhaia niby skąd ark wie, ze to jest akurat jeden procent?

A nie np dziesięć albo jedna dziesiąta?
---------------------------------

Od moich wspolbraci.
20.02.2012 20:10
I.C
@NabuccoTo co Pan zauważył wynika z niespójności koncepcji współczesnej fizyki. W gruncie rzeczy jest to zbiór hipotez "ad hoc" tworzonych w miarę pojawiania się niezrozumiałych obserwacji. Z konieczności nie mogą być one spójne ze sobą bo każda z nich odwołuje się do innej koncepcji świata.

Jedynym spójnikiem trzymającym ten burdel do kupy jest matematyka.
Jest to zarazem również przyczyna braku postępu w fizyce ponieważ ślepe zaufanie w prawdziwość matematyki doprowadziło do ślepoty na realia. Spory które toczą się w fizyce dotyczą tylko i wyłącznie matematyki. Realny świat dla fizyków nie istnieje, bo on ma w nosie (żeby nie wymieniać tu innych otworów fizjologicznych) ich stale fizyczne i numerologiczne bzdury.

Dlatego nikomu nie przychodzi do galowy że sony Venera mogły obserwować lód na Wenus. To im się nigdy nie zmieści w głowie.

Trzeba też trochę tych fizyków zrozumieć. Oni cierpią na rodzaj przypadłości umysłowej nie pozwalającej im odróżnić rzeczywistości od fikcji.
20.02.2012 20:25
unukalhai
@I.Cszkoda tylko, że sondy wenusjańskie przeoczyły lodowiska wraz z hokeistami.
21.02.2012 11:24
I.C
@unukalhaiAle nie przeoczyły śniegu na szczytach gór.

http://en.wikipedia.org/wiki/Venus_snow

Jeśli się dokładnie przyjrzeć zdjęciu w tym artykule to widać nawet ze z obszaru ze śniegiem wypływają nawet cieki wodne bo widoczne są doliny rzeczne.

O tym ze woda nie jest na Wenus rzadkością swiadcza inne zdjęcia na których można zobaczy meandrującą rzekę której koryto w gwałtowny sposób zmieniło swój przebieg.

http://de.wikipedia.org/w/index.php?title=Datei:Venus-Landslide.jpg&filetimestamp=20050901215559
21.02.2012 21:58

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy katastrofa smoleńska była amerykańskim zamachem?

Życie na Wenus

O nieudolności fizyki w pomiarze temperatury